Opowiadania o Zaynie Maliku
piątek, 13 czerwca 2014
Cz.1
Jesteś fanką Zayna Malika. .
Przychodzisz na koncert One direction. Starasz opanować emocje, bo
chcesz mieć siły żeby z nim pogadać.
Nadeszła twoja kolej na rozmowę z Zaynem. Wchodzisz do
pomieszczenia które przypomina pokój.
Oszczędzałaś na tą chwile aż 500 złotych, nie możesz
zrezygnować. Przywitałaś się z
każdym, i od razu zaczęłaś mówić skąd przyjechałaś. Oni
mówili ci
różne kawały z których się
śmiałaś. Nadeszła pora wyjścia. Pożegnałaś się z wszystkimi.
Kiedy
wracałaś do swojego domu spotkałaś
Zayna patrzącego na chodnik. Podeszłaś do niego i zapytałaś:
- Hej Zayn. Czemu tutaj stoisz? Czekasz na kogoś?
- Hej T.I. Nie po prostu sobie spacerowałem i wspominałem smutne czasy z X-Factor.
- Rozumiem. Nie możesz się z tym pogodzić.
- T.I masz jutro wolny czas?
- Tak, a co?
- Może wskoczyliśmy by na kawę, czy coś takiego?
- Jasne. O której się spotykamy?
- 13.00? Tutaj?
- Oczywiście. Pa Zayn muszę lecieć.
- Papatki T.I.
Byłaś najszczęśliwsza na całym
świecie. Sam Zayn Malik , w którym byłaś zabujana po uszy,
zaprosił cię na kawę.
Oczami Zayna:
O mój Boże. W końcu fanka która
potrafi opanować emocje. A w dodatku śliczna. Jutro się
wszystkiego o niej dowiem. Mam nadzieje że Paparazzi nas nie
przyłapią bo inaczej będzie mega
awantura. Czasami się zastanawiam
czemu Perry mnie zdradziła. Czy ja byłem nieodpowiednim typem dal
niej?
Twoimi oczami:
Jest już późno. Idziesz się myć a
potem spać. Nie możesz przestać myśleć o Zaynie. Cały czas
widzisz jego piękne, czekoladowe oczy. 7.00 rano. Dzwoni twój
budzik. Wsztajesz gwałtownym ruchem z uśmiechem na twarzy. Idziesz
do kuchni. Robisz sobie śniadanie. Idziesz do pokoju, jednocześnie
wszamając kanapkę z serem. Zaglądasz do szafy i wybierasz autfit.
Założyłaś na siebie najlepsze ubrania. Jest już 12.00. Idziesz
do toalety. Robisz lekki makijaż. I wychodzisz.
Docierasz na miejsce. Zayn już tam
jest. Podchodzisz do niego i się z nim witasz:
- Hejka Zayn.
- Hej T.I. Na co czekamy? Chodźmy.
- Dobra.
Wchodzisz z Zaynem do kawiarni. On wam
postawił Cappuccino. Mówiliście o sobie wszystko. Mieliście dużo
ze sobą wspólnego. Kidy była już godzina 18.00 i miałaś już
iść, to Zayn podszedł blisko ciebie i cię namiętnie pocałował.
Ty byłaś w szoku ale po tobie tego nie było widać. Następnie cię
odprowadził pod drzwi twojego domu i wyznał ci jego wielką miłość
a ty mu to odwzajemniłaś i znowu się całowaliście.
czwartek, 12 czerwca 2014
przywitanie
Hej mam na imię Klaudia. Jestem nowa to nie komentujcie moich opowiadań za ostro bardzo was oto proszę. Mam nadzieje że będą wam się podobać :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)